Wiem jak to jest Naprawdę wiem jak to jest, gdy polatać chcesz I dobrze to znam Naprawdę dobrze to znam, gdy Ty i ja Wiem jak to jest Naprawdę wiem jak to jest, gdy lecieć chcesz I dobrze to znam Dobrze znam ten stan, gdy Ty i ja Polatamy sobie Balonami w kosmos Nie pytamy się o drogę Balonami w kosmos Polatamy sobie Balonami w kosmos Nie pytamy się o drogę Balonami w kosmos Nie próbuj tu mnie uziemić Ja nie mam żadnych korzeni Chcę tam, gdzie ty lecieć Lecieć chcę, oderwać się od ziemi Bo lubię ten stan Trochę relaks, trochę inny świat Kolejny raz Cały plan na trip już w głowie mam Polatamy sobie Balonami w kosmos Nie pytamy się o drogę Balonami w kosmos Polatamy sobie Balonami w kosmos Nie pytamy się o drogę Balonami w kosmos (Polatamy sobie) (Balonami w kosmos) (Nie pytamy się o drogę) (Balonami w kosmos) To nasze splecione dłonie Jak elektryczne zwoje Wszystkie zwarcia dzielimy na dwoje Ty wciąż swoje, a ja swoje Jak mnie puścisz, to już koniec W niebie można też spaść na samo dno Pod nami cały świat płonie! Polatamy sobie Balonami w kosmos Nie pytamy się o drogę Balonami w kosmos Polatamy sobie Balonami w kosmos Nie pytamy się o drogę Balonami w kosmos (Polatamy sobie) (Balonami w kosmos) (Nie pytamy się o drogę) (Balonami w kosmos)