Powietrze nagle stało się duszne Słowa zabierają tlen (mhm) Odkładam nagle cały świat na później Próbuje wziąć głęboki wdech - bezskutecznie Beznamiętnie wyrzucam gniew, a-ah Całą złość wykrzyczeć chcę I prosto w twarz się śmiać Oszukać los Siłę mam by zacząć jeszcze ra-az, ra-az, a-ah Zaczynam jeszcze raz (mhm) Na wszystko będzie mnie już stać, od jutra Wyrwę z gardła gorzki smak, przyczajony I znów odbiję się od dna (yeah, yeah) I wrócę jakby nic na start Całkiem inna Całkiem nowa Zdobędę świat Całą złość wykrzyczeć chcę I prosto w twarz się śmiać Oszukać los Siłę mam by zacząć jeszcze ra-ah-az ♪ Całą złość wykrzyczeć chcę I prosto w twarz się śmiać Oszukać los Siłę mam by zacząć jeszcze raz Zaczynam jeszcze ra-ah-ah-az