Zastygła jak sopel łza Zagarnął ją chłód ulicy Nie pojmie nigdy nie Głodnego syty Gdy masz miłość to trzymaj, nich trwa Gdy masz gwiazdę nie pozwól jej spaść Gdy masz chwile to czerp z niej aż do dna I nie żałuj Bo nie wiemy gdzie nasz czas Nie dowiemy się i tak Gdy miniemy ten sam brzask Będzie budził świat, budził świat Bo nie wiemy gdzie nasz czas Nie dowiemy się i tak Gdy miniemy ten sam brzask Będzie budził świat co rano Patrz ilu ludzi zna ból I ilu dźwiga zwątpienie A ilu rodzi się na zatracenie Słyszysz miłość, nie ściszaj, niech gra Niech melodia uniesie cię ta Doceń co obok siebie już masz I podziękuj Bo nie wiemy gdzie nasz czas Nie dowiemy się i tak Gdy miniemy ten sam brzask Będzie budził świat, budził świat Bo nie wiemy gdzie nasz czas Nie dowiemy się i tak Gdy miniemy ten sam brzask Będzie budził świat co rano Zastygła jak sopel łza Zagarnął ją chłód ulicy Nie pojmie nigdy, nie Głodnego syty