Za dużo spraw Za dużo spięć Spóźniona biegnę Omijam ludzi sznur Za parę kaw Za parę zdjęć I niepotrzebnie Za karę jakby znów Kiedyś i ja Kiedyś i mnie To obojętne Się stanie - jeden plus Minie mi drive I minie chęć A miny wściekłe Nie będą boleć już ♪ Sen z powiek Sama sobie Spędzam jak kat I znów zalewa mnie żal W tych obcych twarzach ogień Klękam bez szans Kogo obchodzi mój żal? Za mało jem Za mało śpię A tyle słyszę Że mam o siebie dbać Nie szukać dram Dać sobie czas Nim się wyliżę To zwykle trochę trwa Pamiętam jak Mnie cieszył maj Zapachy senne I tak się chciało żyć A teraz maj I tyle mam Te swoje brednie I nie śni mi się nic (nie śni mi się nic) Sen z powiek Sama sobie Spędzam jak kat I znów zalewa mnie żal W tych obcych twarzach ogień Klękam bez szans Kogo obchodzi mój żal? ♪ Kogo obchodzi mój żal? ♪ Kogo obchodzi mój żal? Za dużo spraw Za dużo spięć Spóźniony biegniesz Omijasz ludzi sznur Za parę kaw Za parę zdjęć I niepotrzebnie Za karę jakby znów Kiedyś i Ty I Tobie też To obojętne Się stanie - jeden plus Minie Ci drive I minie chęć A miny wściekłe Nie będą boleć już