Czasami biegnę, choć nie wiem dokąd zmierzam,
Tumany kurzu za mną, błędnych decyzji szlak,
Zranione zwierzę nieufne do człowieka,
Samotnie patrzę w niebo, gdy przyjaciela brak,
Gdy los każdego dnia, chce na plecach widzieć mnie,
Zaciskam pięści, trwam, wyjdzie słońce, dobrze wiem.
Czasem w biegu czuję, że to one śledzą nas,
Odnajdą mnie w tłumie, nie dogonię wielu spraw,
I choć ambigramy na nas wypalały, porywały nas,
My wciąż tacy sami, nadal dzisiaj trwamy, zostawiamy...
Demony, demony, demony, demony, demony,
Kuszą na co dzień ślą pod nogi grube kłody,
Demony, demony, demony, demony, demony,
Psują mój kompas, ściągając do Edenu drogi,
Demony, demony, demony, demony, demony,
Słyszę ich szepty pełne pokus i trwogi,
Demony, demony, demony, demony, demony,
Znikną u celu, Boże daj mi siły bym go zdobył.
2.
Gdy brakuje mi sił, płuca proszą o tlen,
Na plecach niczym krzyż, mam plecak doświadczeń,
Padam na twarz, krew toczy wbity cierń,
Słyszysz mój krzyk na rozległej równinie,
Podaj mi dłoń, bym wstał, wytrwał kolejny dzień.
Czasem w biegu czuję, że to one chronią nas,
Odnajdą mnie w tłumie gdzieś złączone wstęgą z gwiazd,
I już nie pozwolą, by niemoc swoją przekuć w jakiś strach,
Teraz są podporą, by pozostać sobą, w biegu cały... świat.
Anioły, anioły, anioły, anioły, anioły,
Niosą mnie na skrzydłach, gdzie znika żal i ból,
Anioły, anioły, anioły, anioły, anioły,
Wspierają w walce, przysłał je Dobry Bóg,
Anioły, anioły, anioły, anioły, anioły,
Przed nimi klęka szatan, kłoni się nawet król,
Anioły, anioły, anioły, anioły, anioły,
Torują drogę do wiecznego szczęścia pól.
Поcмотреть все песни артиста