Gdy już wieczór zbliża się Pełno kumpli na ulicach. Piją piwo, biją się, Przemoc na ulicach normalną rzeczą jest. Wszyscy jesteśmy dziećmi ulicy, Każdy tutaj równy jest. Przy dobrej muzyce się bawimy, Pijemy piwo i chuliganimy. Wszyscy jesteśmy jedną załogą, Bardzo z tego faktu dumni, Wszyscy kroczymy jedną drogą, W latarniach lśnią nasze buty. Gdy już wieczór zbliża się Pełno kumpli na ulicach. Piją piwo, biją się, Przemoc na ulicach normalną rzeczą jest. Wszyscy jesteśmy jedną załogą, Bardzo z tego faktu dumni, Wszyscy kroczymy jedną drogą, W latarniach lśnią nasze buty.