W sen zapadam w sen W sen już zapadam, w sen W sen zapadam w sen W sen już zapadam, w sen W sen, już zapadam w sen. W perski dywan zanurzam się. W niebo unoszona nim. Lewituję przez biały dym, Nad poranną mgłą, Rosą, która staje się łzą. Zanim słonce ześle blask. Hipnotyzuj mnie cały czas. Ten raz i jeszcze raz. Hipnotyzuj, wtedy mnie masz, Jaką chcesz i jaką znasz Hipnotyzuj mnie cały czas. Ten raz i jeszcze raz. Hipnotyzuj, wtedy mnie masz, Jaką chcesz i jaką znasz Sen uzależnił mnie Dobrze wiem, lecz nie bronię się. W tej nirwanie nie był nikt: Człowiek ani astralny byt. Jak wieczorny chłód. Jestem parą zmarzniętych ust. Znaczę szlak donikąd tras Hipnotyzuj mnie cały czas. Ten raz i jeszcze raz. Hipnotyzuj, wtedy mnie masz, Jaką chcesz i jaką znasz Hipnotyzuj mnie cały czas. Ten raz i jeszcze raz. Hipnotyzuj, wtedy mnie masz, Jaką chcesz i jaką znasz Nie budź mnie, Bo to tylko świat Naprawdę nic, Czym można żyć. Nie bierz mnie, Bo ja nie chcę tam. Tak bosko mi. Tak bosko... Hipnotyzuj mnie cały czas. Ten raz i jeszcze raz. Hipnotyzuj wtedy mnie masz, Jaką chcesz i jaką znasz Hipnotyzuj mnie cały czas. Ten raz i jeszcze raz. Hipnotyzuj wtedy mnie masz, Jaką chcesz i jaką znasz Hipnotyzuj mnie cały czas.