Wpisz fragment tekstu, tytuł, artystę PETARDA Byłaś moją królową, królową Byłaś drugą połową, połową Byłem ci czarodziejem i bandytą, złodziejem Na świat byłem zły Smutne nie wytrzymałaś, trzymałaś Inne życie wybrałaś, wybrałaś Chociaż obiecywałaś słowem miłość szastałaś Ale ja odbiłem się Ryśka nie ma jest Petarda Jest Ricardo, twardy gość Nawet gdybyś mnie prosiła Nie uwierzę, kłamstw mam dość Jutra nie ma – słuchaj, mała, co Ricardo śpiewa ci Ogień we mnie dziki płonie Twoje nagie ciało, twoje nagie ciało drzy To co dobre nie minie, nie minie Znów zaufam dziewczynie, dziewczynie Moją lady uczynię i jak puste naczynie Wypełnię ją po brzeg Dla nas będą wieczory, wieczory Dla nas zorzy kolory, kolory Dla nas złote amory Puszczą wszystkie zatory W jedno zlejemy się Jutra nie ma jest Petarda Jest Ricardo, twardy gość Trzymam dłoń na twoim udzie Nie przestanę, ni emam dość Jutra nie ma – słuchaj, mała, co Ricardo śpiewa ci Ogień we mnie dziki płonie