Lewą nogą rano wstałem Bo się przepracowałem Idę znowu do roboty Nie obchodzi mnie co potem Nikt nie pyta mnie o zdanie Czy mi dobrze w takim stanie Mało śpię, mało jadam Głupot nie opowiadam Kawa na ławę, na ławę Tak załatwiam każdą sprawę Kawa na ławę (na ławę) Zapewnia mi zabawę Kawa na ławę (na ławę) Załatwi każdą sprawę Kawa na ławę, o tak Tylko coffe on the blat! Kiedy coś mi nie pasuje Albo ktoś mnie denerwuje Walę równo i dosłownie Bo tak jest mi najwygodniej Jestem cichy i spokojny Nie prowadzę z nikim wojny Chyba, że coś trafi mnie Wtedy demon budzi się Kawa na ławę, na ławę Tak załatwiam każdą sprawę Kawa na ławę (na ławę) Zapewnia mi zabawę Kawa na ławę (na ławę) Załatwi każdą sprawę Kawa na ławę, o tak Tylko coffe on the blat!