Tam gdzie słońce jest gorące, serce losu jest Tam gdzieniegdzie, gdzie niedźwiedzie sobą staje się I przekraczam i wykraczam poza ramy swe Tak poznaję swe granice, świata uczę się Jak że mało nam dano wśród tylu świetlnych lat Także to co zostało w nas z naszych świetlnych lat Może to nie za mało, by rajem stał się świat Może by się udało być jak siostra i brat Kiedy tu na tej ziemi wiatr czasów mocno dmie Z braćmi i siostrami swymi być na dobre i na złe Odrzucić maski poglądów co nałożono nam Wśród pochopnych osądów nie nałóż sobie sam Tam gdzie księżycowe światło, tam gdzie sowę spotkać łatwo Tam gdzie namiot jest pod drzewem, gdzie się budzę z ptaków śpiewem Taka wizja tego świata trzyma mnie tutaj już całe lata Zdrowe i czyste zwyczaje, cała ziemia naszym rajem Jak że mało nam dano wśród tylu świetlnych lat Także to co zostało w nas z naszych świetlnych lat Może to nie za mało, by rajem stał się świat Może by się udało być jak siostra i brat Sprzyjające środowisko Gdy w powietrzu czuć mrowisko Gdy nie trzeba W leśnej głuszy Ze swej sie tłumaczyć duszy Pojednanie Ze wszechświatem Tam znów poczuć jak to jest By po powrocie Z siostrą i bratem Móc tym choć trochę podzielić się Na chwilę z także rajem Nic mi się nie wydaje Niczego nie udaję Gdy tu się udaje Na chwilę z także rajem Biorę wdech i oddaję Leśne chłodne rozstaje Bo kto z kim przestaje Kolory wołają, myśl sobie co chcesz A ja życzę Ci by też wolę przetrwania miał jak perz Motyle latają, w brzuchu znów roi od nich się Przybywają ci co znają to uczucie Tam gdzie nic nie jest na niby Gdzie nie mielą władzy tryby Gdzie się ścielą mgły jak gdyby O poranku kwiaty grzyby Gdzie nauka sama szuka Połączenia wprost do serducha i Tak to też działa w drugą stronę To jest możliwe a nie szalone Jak że mało nam dano wśród tylu świetlnych lat Także to co zostało w nas z naszych świetlnych lat Może to nie za mało, by rajem stał się świat Może by się udało być jak siostra i brat Kiedy tu na tej ziemi wiatr czasów mocno dmie Z braćmi i siostrami swymi być na dobre i na złe Odrzucić maski poglądów co nałożono nam Wśród pochopnych osądów nie nałóż sobie sam Jak że mało nam dano wśród tylu świetlnych lat Także to co zostało w nas z naszych świetlnych lat Może to nie za mało, by rajem stał się świat Może by się udało być jak siostra i brat Kiedy tu na tej ziemi wiatr czasów mocno dmie Z braćmi i siostrami swymi być na dobre i na złe Odrzucić maski poglądów co nałożono nam Wśród pochopnych osądów nie nałóż sobie sam