Polacy, nic się nie stało Nie raz, nie dwa się przegrało Polacy, nic się nie stało Ważne by nam się znowu chciało Polacy, nic się nie stało Jutro pójdziemy na całość Polacy, nic się nie stało Ważne by nam się znowu chciało Znowu nam nakopali Znowu nie będzie gali Ale za cztery lata To już mistrzostwo świata Łzy smutku zamiast szczęścia I po co te ordynarne przekleństwa Rozległy się po kraju Wszak my, to nie ród mazgajów Polacy, nic się nie stało Nie raz, nie dwa się przegrało Polacy, nic się nie stało Ważne by nam się znowu chciało Polacy, nic się nie stało Jutro pójdziemy na całość Polacy, nic się nie stało Ważne by nam się znowu chciało Bo los jest jak ta piłka Wystarczy dobra zmyłka I już zdobywasz gola Choć oddałeś środek pola Więc w górę serca rodacy Zabierzmy się do pracy A już za cztery lata Będziemy mistrzem świata Polacy, nic się nie stało Nie raz, nie dwa się przegrało Polacy, nic się nie stało Ważne by nam się znowu chciało Polacy, nic się nie stało Jutro pójdziemy na całość Polacy, nic się nie stało Ważne by nam się znowu chciało