Kishore Kumar Hits

Andrzej Grabowski - Plaża plaża plaża текст песни

Исполнитель: Andrzej Grabowski

альбом: Łagodnie


Plaża, plaża, plaża
Tu zawsze się coś zdarza
Urlop trwa w najlepsze
Bo świeże tu powietrze
Plaża, plaża, plaża
Uśmiech w komentarzach
Na Fejsie fotoski
Każdy na nich boski
Truchtem piesek bieży
W dołku Janusz leży
Chyba ze ćwierć tony
Piękne salcesony
Już koszulkę zrzucił
Brzuch w górę obrócił
W wiadrze piwko chłodzi
10 nie zaszkodzi
Plaża, plaża, plaża
Tu zawsze się coś zdarza
Urlop trwa w najlepsze
Bo świeże tu powietrze
Plaża, plaża, plaża
Uśmiech w komentarzach
Na Fejsie fotoski
Każdy na nich boski
Plaża, piękna plaża
Obok leży Graża
Biust Graży przeważa
Gość się rozkojarza
Dzieciarnia rozrabia
Ktoś tam puszcza pawia
Wiatr jodem zawiewa
Tojtojka przelewa
"Piwko, zimno piwko, mocne
Po nim lepsze harce nocne
Chcesz wyglądać jak gość z Birmy
Stosuj kremy z mojej firmy
Spryskuj moim płynem ciało
Będzie ci się potem chciało
Wypij lemoniadę, panie
Po niej, chłopie, wielkie branie"
Plaża, plaża, plaża
Tu zawsze się coś zdarza
Urlop trwa w najlepsze
Bo świeże tu powietrze
Plaża, plaża, plaża
Uśmiech w komentarzach
Na Fejsie fotoski
Każdy na nich boski

Поcмотреть все песни артиста

Другие альбомы исполнителя

Похожие исполнители