Zobacz jak pięknie Igły błyskawic szyją mrok Kiedyś świat pęknie Lecz dziś mnie nie obchodzi to Płaczą anioły Na parapecie kropel stuk Serce jak gołąb Znużony lotem pragnie snu Obłoki słów, twoich słów I obietnic motyle Nie uniosą mnie więcej Znowu życia schody kręte W drodze do piekła Rzadko się zdarza jakiś cud W oczach człowieka Zawsze miłości dojrzysz głód Zza czarnej szyby Szaleństwo świata śledzi nas A czasu tryby Kruszą ostatnią z naszych szans Obłoki słów, twoich słów I obietnic motyle Nie uniosą mnie więcej Znowu życia schody kręte.