Widziałem człowieka przez moje okno
Był blisko, mogłem go dotknąć
To okno okryłem srebrem i złotem
Teraz do niego się modlę, to mój totem
Stworzyłem lustro i w nie głęboko wierzę
A jest w nim pusto, widzę tam tylko siebie
Proces, wyrok, uniewinnienie!
Proces, wyrok, uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
♪
Amnestia!
Zasadziłem drzewo, które kwitnie monetami
Ono daje swoje plony ilekroć się skłamie
Drzewo rosło we mnie nawożone fałszem
Lecz przestało rodzić chciało lepszą karmę
Oszczerstwo to za mało i nie zdało się na nic
Aby mieć znów owoce miałem kraść i ranić
Proces, wyrok, uniewinnienie!
Proces, wyrok, uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
♪
Potrzebuję amnestii i chcę znów wyjrzeć przez okno
I zobaczyć człowieka i go dotknąć
Potrzebuję amnestii i chcę znów wyjrzeć przez okno
I zobaczyć człowieka i go dotknąć!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Uniewinnienie!
Wyrok!
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
Recydywa, na kolanach wychodzi z piekła
Pokonana bestia, amnestia
♪
Amnestia
Поcмотреть все песни артиста