Ja jestem stary powstaniec Powstaję wciąż przeciw śmierci Więc powstań ze mną kochana Wygramy tę bitwę najdroższa Choć ty masz za małe cycki A ja za duży cholesterol Wstanę i ty też wstaniesz Pójdziemy walczyć o siebie Dzisiaj wygramy powstanie Wygramy na pewno kochanie Nasze powstanie warszawskie Codzienny zryw przeciw śmierci Dzisiaj wygramy powstanie Wygramy na pewno kochanie Nasze powstanie warszawskie Codzienny zryw przeciw śmierci Ja wezmę ze sobą butelkę Z winem, a nie z benzyną I weźmy też paczkę fajek Pójdziemy walczyć nad rzekę Ty będziesz walczyć za mnie A ja będę walczył o ciebie Ty za mój smutek i starość A ja za twe za małe cycki Dzisiaj wygramy powstanie Wygramy na pewno kochanie Nasze powstanie warszawskie Codzienny zryw przeciw śmierci Dzisiaj wygramy powstanie Wygramy na pewno kochanie Nasze powstanie warszawskie Codzienny zryw przeciw śmierci Wygramy na pewno kochanie Codzienny zryw przeciw śmierci Dzisiaj wygramy powstanie Wygramy na pewno kochanie Nasze powstanie warszawskie Codzienny zryw przeciw śmierci Dzisiaj wygramy powstanie Wygramy na pewno kochanie Nasze powstanie warszawskie Codzienny zryw przeciw śmierci Wygramy na pewno kochanie Codzienny zryw przeciw śmierci