Trzyma poziom, z pionem gorzej jest Wychylony duszkiem obok niej W lepkich płynach i w upałach serc Betonowych miast arterii zgiełk Czy smakuje ci trunek? Teraz na mój rachunek Czy uśmiechniesz w końcu się? Może tak spojrzysz raz i coś odpowiesz To Casanova, Hugh Hefner To Don Juan i Mick Jagger To Casanova, Hugh Hefner To Don Juan i Mick Jagger Czyta w jego myślach, a on w jej Tak przynajmniej zdawać mogło się Po paru żartach ona odejść chce Więc on łapie mocniej, tak jak rzecz Lepiej podaj swój numer Skończmy to, jedzie Uber Jesteś już duża, wiesz jak to robi się Cały płonę, nie odtrącaj mnie To Casanova, Hugh Hefner To Don Juan i Mick Jagger To Casanova, Hugh Hefner To Don Juan i Mick Jagger To Casanova, Hugh Hefner To Don Juan i Mick Jagger To Casanova, Hugh Hefner To Don Juan i Mick Jagger